Historia banknotu na ziemiach polskich cz.2
Część 2
Na tle zmieniającej się sytuacji polityczno-gospodarczej na ziemiach polskich i podczas kolejnych reform, pojawiły się najpierw bilety skarbowe, potem bilety kasowe, wreszcie bilety bankowe. Jaka była dalsza droga kształtowania się banknotów do obecnej formy?
Marki polskie i polski złoty
Rok 1915 przyniósł zmiany, które zapoczątkowały emisję tzw. marek polskich, na wzór niemieckich. Przejęcie przez Niemcy części Królestwa Polskiego i rok później uznaniu przez nich oraz przez Austro – Węgry Polski jako państwa niepodległego zapoczątkował emisję marek polskich, traktowanych na równi z markami niemieckimi oraz koron austriackich w „części” Austro-Węgier. Odpowiedzialną za emisję marek polskich stała się Polska Krajowa Kasa Pożyczkowa, działająca w latach 1916 – 1924. Jak bardzo ludność była nieufna w stosunku do marek, świadczy ich kurs do rubla, który oscylował w przeliczeniu: 2,5 marki = 1 rubel. Rok 1917 przyniósł jednak rewolucję październikową w Rosji, a tym samym spadek zaufania do rubla i wzmocnienie roli marki polskiej na rynku. Znamiennym był rok 1918, w którym Polska odzyskała niepodległość. Zatem i Polska Krajowa Kasa Pożyczkowa (w skrócie PKKP) została „oczyszczona” z niemieckich akcentów i decyzją z dnia 7 grudnia PKKP stała się instytucją wyłącznie polską. Rok później podjęto decyzję o emisji waluty polskiej pod nazwą złoty, która miała być emitowana przez powstały w tym celu Bank Polski. Oficjalnym środkiem płatniczym złoty stał się w lipcu 1924 roku i był wymieniany po kursie: 1,8 mln marek polskich = 1 złoty. Było to możliwe dzięki reformom ministra skarbu Władysława Grabskiego, dzięki któremu nie tylko poradzono sobie z inflacją, ale także jego reformy sprawiły, iż złoty był jedną z silniejszych walut, aż do wybuchu II wojny światowej, tj. 1939 roku.
„Siekiera, motyka, piłka, gwóźdź – masz górala i mnie puść”
II wojna światowa przyniosła klęskę kampanii wrześniowej i okupację Polski. Na terenach polskich wcielonych do Niemiec złotego zastąpiono walutą niemiecką – reichsmarką. Podobny los spotkał walutę polską na terenach okupowanych przez ZSSR – tam złotego zastąpił rubel. Jedynie na ziemiach okupowanych przez Niemcy, ale nie wcielonych do III Rzeszy, w tak zwanym Generalnym Gubernatorstwie zachowano pozory polskości. Powstałe na mocy uchwały Adolfa Hitlera w dniu 12 października 1939 roku Generalne Gubernatorstwo zachowało polską przedwojenną walutę. Jednakże sytuacja wymusiła na Generalnym Gubernatorze Hansie Franku decyzje o konieczności emisji nowego banknotu, czym miała się zająć specjalnie powołana do tego celu instytucja finansowa, czyli Bank Emisyjny. Na jej czele stanął Feliks Młynarski. I tak do obiegu trafiły banknoty o nominałach: 1, 2, 5, 10, 20 i 100 zł, a nazwa „góral” wzięła się po prostu od wizerunku mieszkańca Podhala na awersie banknotu 500 zł. Inne nazwy, pod którymi są znane banknoty z GG to młynarki (od nazwy twórcy, czyli Feliksa Młynarskiego) czy „złote krakowskie” (siedzibą Franka Hansa był Kraków). Młynarki z dużym powodzeniem były fałszowane przez Armię Krajową walczącą z okupantami Polski, a sam „góral” był wyznacznikiem korupcji, gdyż aby przekupić Niemca, należało mu wręczyć co najmniej „górala” (czyli 500 zł). Stąd wzięły się słowa popularnej w Generalnym Gubernatorstwie piosenki.
Wraz z pojawieniem się Armii Czerwonej i „wyzwalaniu” przez nią ziem polskich (od roku 1944) banknoty Generalnego Gubernatorstwa przestały obowiązywać. Władza ludowa wprowadzona na ziemiach polskich przez Józefa Stalina doprowadziła do emisji nowych złotych, zaprojektowanych i wydrukowanych w Moskwie. Nosiły one nazwę Narodowego Banku Polskiego, który jeszcze wówczas nie istniał. NBP został bowiem powołany do życia dopiero 15 stycznia 1945 roku. Ciekawostką jest, że we wrześniu wprowadzono do obiegu banknot o nominale 1000 zł, w pełni zaprojektowany i wykonany w Polsce. Kolejne banknoty o nominale 500 i 1000, wyprodukowane już też Polsce i zaprojektowane przez Wacława Borowskiego, wypuszczono do obiegu w styczniu 1946 roku, a 15 maja tego roku kolejne – autorstwa Ryszarda Kleczewskiego. Wydrukowano je w Krakowie, Łodzi oraz w Pradze.

Zakaz obrotu złotem, banki ziemskie i PEWEX, czyli banknoty PRL-u
W Polsce w czasie rządów komunistów utrzymywała się inflacja. Rząd nie radząc sobie w rządzeniu finansami, postanowił sięgnąć do kieszeni Polaków. W tym celu przeprowadzono dwie ustawy z 28 października 1950 roku. Pierwsza dotyczyła reformy walutowej, która w efekcie końcowym miała wszelkie płace, ceny czy oszczędności (te ulokowane w bankach) przeliczać w stosunku 100 złotych starych do 3 złotych nowych. Nowe złote były przygotowane niemal dwa lata wcześniej, natomiast o samej reformie nie wiedział prawie nikt. Bankowcy zostali poinformowani dwa dni wcześniej o planach rządu, a wydruk pieniędzy powierzono zagranicznym wytwórniom ze względu na potrzebę zachowania tajemnicy. Banknoty zostały zaprojektowane przez Wacława Borowskiego. Mało tego, wszelkie oszczędności w gotówce według reformy były przeliczane po kursie 100 złotych starych na 1 złoty nowy. W efekcie państwo zagarnęło lwią część oszczędności ludności polskiej. Samą wymianę pieniędzy rząd umożliwił od 30 października do 8 listopada. Po tym dniu niemożliwa była jakakolwiek wymiana. Druga, niemniej szokująca reforma z dnia 28 października 1950 roku dotyczyła zakazu obrotu złotem i walutami. Rząd wiedział, że po wojnie w Polsce przechowywano mnóstwo złota, a wracająca ludność przywoziła wraz z dobytkiem dewizy. Chcąc „uzupełnić” reformę walutową kolejną drakońską reformą, władze miały na celu ograbienie Polaków. Za ukrywanie walut i złota groziła nawet kara śmierci, w łagodniejszym wymiarze 15 lat więzienia. Oczywiście umożliwiono ich odsprzedanie państwu, ale za tak śmieszną kwotę, że wielu decydowało się zakopać oszczędności w ziemi, czyli oddać je „bankom ziemskim”. Co więcej, w czasach PRL istniały PEWEX-y, czyli sklepy, gdzie za obcą walutę można było nabyć towary niedostępne nigdzie indziej. Jednym słowem pomimo oficjalnego złotego, w tzw. drugim obiegu można było dostać zarówno złoto, jak i obce waluty, co oczywiście przekładało się na ich wciąż wysoką wartość.
Lata 70. XX wieku przyniosły nowe banknoty z wizerunkami „wielkich Polaków”. Były to banknoty drukowane przez Narodowy Bank Polski autorstwa Andrzeja Heidricha. Niestety postępująca inflacja zmuszała rząd do podejmowania decyzji o drukowaniu banknotów z coraz wyższymi nominałami. Banknotem o najwyższym nominale okazało się 2 mln złotych. Należało zatem pomyśleć o kolejnej reformie finansów. Przyczółkiem do tej i do wielu innych równie istotnych reform był rok 1989, kiedy zapoczątkowane zostały rozmowy „okrągłego stołu”. Ostatecznie dopiero sześć lat później doszło do denominacji.

Operacja „czysto techniczna”, czyli plan Balcerowicza
1 stycznia 1995 roku do obiegu wprowadzono nowe banknoty. Z technicznego punktu widzenia straciły one tylko cztery zera w porównaniu do starych banknotów. Mennica Polska od roku 1990 przygotowywała się do tej wymiany, dzięki czemu szybko i sprawnie zostały wprowadzone do obiegu nowe banknoty. W życiu codziennym natomiast przez dwa lata funkcjonowały zarówno stare jak i nowe, dzięki czemu Polacy mieli czas na swobodne przyzwyczajenie się do nowych banknotów. Jednak tylko do 1 stycznia 1997 roku można było płacić starymi banknotami, po tym terminie ich wymiana była możliwa jedynie w bankach. Polacy mieli taką możliwość aż do roku 2010. W pierwszej kolejności zniknęły banknoty o najniższych nominale, które zastąpiono momentami, później kolejne. Denominacja przyniosła same korzyści – Polacy nie musieli posługiwać się już milionowymi banknotami, co mogło utrudniać rachunki, zwłaszcza w życiu codziennym, do obiegu wróciły monety, niemalże nieobecne wcześniej, a i sam wygląd banknotów był o wiele przystępniejszy od starych. Od roku 1995 zaczęto bowiem posługiwać się banknotami z tzw. serii królewskiej. Były one i bardziej estetyczne i bardziej bezpieczne. Tym samym polskie banknoty zyskały nie tylko na prestiżu zagranicznym, lecz i sami Polacy zdecydowanie bardziej zaufali polskiej walucie. Druk nowych banknotów został powierzony w pierwszej kolejności angielskiej wytwórni, dodruk był już w kraju.
Banknoty ewaluowały, były tworzone w zależności od politycznych zawirowań, posługiwano się nimi w celach propagandowych, były narzędziem walki. Polskie, niemieckie czy radzieckie, nosiły akcenty danej epoki, kształtowały rzeczywistość zwykłych Polaków i ich wizerunek za granicą.
Fot. flickr.com
Artykuły powiązane:
Historia banknotu na ziemiach polskich. Część 1.
Bibliografia:
http://otworzksiazke.ceon.pl/images/ksiazki/slownik_historyczny_bankowosci_polskiej/slownik_historyczny_bankowosci_polskiej.pdf
http://banking-magazine.pl/2014/12/02/gorale-mlynarskiego-okupacyjne-zlotowki/
https://www.nbportal.pl/wiedza/numizmatyka/historia-banknotow/historia-banknotow-w-polsce
https://www.nbportal.pl/wiedza/numizmatyka/historia-banknotow/banknoty-polskie-po-2-wojnie-swiatowej
Żadna część jak i całość artykułów oraz materiałów publikowanych na stronach portalu Smart Start nie może być powielana, przetwarzana i rozpowszechniana w jakikolwiek sposób bez wcześniejszej zgody Wydawcy.
Jakiekolwiek wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Wydawcy jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Komentarze (0) + Nowy komentarz