Kto nie korzysta z podniesienia płacy minimalnej?

Wyobraźmy sobie sytuację, w której państwo ingeruje w podział obowiązków domowych pomiędzy mężem i żoną lub ustawą stara się narzucić rodzicom minimalne kieszonkowe, które należy się dziecku. Pewnie większość z nas zaczęłaby wtedy protestować przeciwko zbyt dużej ingerencji państwa w życie obywateli. Dlaczego więc nie robimy tego samego, gdy narzuca się nam minimalne wynagrodzenie i zabrania pracować za pieniądze, które my akceptujemy?

Historia

Płaca minimalna to najniższy dopuszczalny poziom wynagrodzenia, poniżej którego nie można zatrudnić nikogo na umowę o pracę. W Polsce pensja minimalna jest podawana w wymiarze miesięcznym i wynosiła do niedawna 1850 zł brutto, czyli około 1360 zł netto1. Od 1 stycznia 2017 roku pensja ta wzrosła do 2000 zł brutto, czyli około 1460 zł netto.4 Płaca minimalna została zapoczątkowana w roku 1824 w Wiktorii (stan w Australii) oraz w Nowej Zelandii.3 Historia wynagrodzenia minimalnego w Polsce sięga natomiast roku 1956.2 Mechanizm ten został wprowadzony z tych samych powodów, na które powołują się obecnie politycy, czyli ochrona słabo wykształconego pracownika przed chciwością przedsiębiorcy. Ale czy tak jest naprawdę?

Praca to towar, który sprzedajemy

Piekarz sprzedaje chleb, fryzjer swoje usługi, a człowiek, idąc do swojego pracodawcy, sprzedaje własne umiejętności oraz czas. Dlatego pomimo różnych nazw wynagrodzenie za pracę i cena towarów podlegają dokładnie tym samym ekonomicznym prawom. Nasze pociechy, aby dorobić do swojego kieszonkowego, starają się znaleźć proste i często rutynowe zajęcia, które mogą wykonywać bez kwalifikacji, jak np. odgarnianie śniegu, proste prace rolnicze czy koszenie trawników. Dzieje się to wszystko w szarej strefie i dzięki temu dzieci mają zajęcie, a zapracowani sąsiedzi skoszone trawniki, odgarnięte podjazdy i zebrane maliny. Co by jednak było, gdyby do takich zajęć została wprowadzona wysoka płaca minimalna? Społeczeństwo zaczęłoby się zastanawiać, czy na pewno warto „zatrudnić” 15-latka, czy nie lepiej wziąć profesjonalną firmę posiadającą swoje własne łopaty do odgarniania śniegu lub sprzęt do koszenia, który dodatkowo nie wymaga konserwacji. Nie trzeba chyba dodawać, kto najbardziej by na tym stracił.

Płaca minimalna w dorosłym życiu

Wydaje się, że głównymi beneficjentami płacy minimalnej są osoby słabo wykwalifikowane lub nieposiadające doświadczenia. Jedynym atutem takich ludzi w czasie negocjacji z pracodawcą jest cena, którą oferują za swoją godzinę pracy. Jednakże płaca minimalna bardzo skutecznie ten argument osłabia, ponieważ pracodawca może zatrudnić tylko takiego pracownika, który wytworzy dobra lub usługi o wartości wyższej niż płaca minimalna. Gdyby tak nie było, byłby on tylko balastem dla firmy. Henry Hazlitt w książce pt. Ekonomia w jednej lekcji (którą serdecznie polecam przeczytać), daje przykład przedsiębiorstwa, w którym trzech niewykwalifikowanych pracowników wykonuje tę samą pracę, co dwóch doświadczonych ludzi, biorących po 8$ za godzinę pracy. W przypadku płacy minimalnej wynoszącej 5$ za godzinę firmie lepiej jest zatrudnić trójkę nowicjuszy, jednakże po podniesieniu płacy minimalnej do 6$ za godzinę bardziej opłacalna jest druga opcja z dwoma wykwalifikowanymi pracownikami. Pomimo tego, że na pierwszy rzut oka wydaje się, że największymi beneficjentami płacy minimalnej są osoby niewykształcone lub niedoświadczone, to – jak widzimy na powyższym przykładzie – wysoka płaca minimalna jest jednak dla nich przekleństwem.

Najwięksi beneficjenci płacy minimalnej

Wydaje się zatem, że idea płacy minimalnej to bardzo kiepski pomysł, ale łatwo zrozumieć, dlaczego politycy są wielkimi orędownikami jej podwyższania. Podniesienie płacy minimalnej to nie tylko wyższe pensje dla osób słabo zarabiających, to także dodatkowe pieniądze dla budżetu państwa, ponieważ samo podwyższenie wynagrodzenia tylko o 100 zł brutto powoduje podwyżkę netto o 69 zł i zasilenie budżetu państwa aż o 51 zł. Suma kosztów zatrudnienia pracownika przekracza znacząco podwyżkę płacy minimalnej (aż o około 20 zł), ponieważ pensja brutto pracownika to nie wszystkie koszty pracodawcy i musi on jeszcze zapłacić dodatkowe składki niewliczające się do pensji brutto zatrudnionego. A zatem największymi beneficjentami podwyższenia minimalnego wynagrodzenia są rządzący. Z podwyżek skorzystają także osoby zarabiające nieco więcej niż płaca minimalna (ponieważ pracodawca musi podnieść wszystkim pensje, żeby zachować odpowiednią hierarchię płac) oraz te, które otrzymują dodatkowe świadczenia wyliczane na podstawie wysokości płacy minimalnej. Niestety pracownicy słabo wykwalifikowani czerpią z tego najmniej profitów.

Płaca minimalna a innowacyjność

Płaca minimalna pomimo, że pierwotnie nie została do tego stworzona, wpływa także na wzrost innowacyjności społeczeństwa. Na przykład w Chicago z powodu powiększenia płacy minimalnej zautomatyzowano windy w mieście, czyli umożliwiono ludziom używanie ich bez operatorów, którzy przed podwyżką pobierali pensję w granicach 1 – 1.25$ za godzinę, a po podwyżce zarabialiby 2.5$ za godzinę. Właścicielom nieruchomości bardziej opłacało się zainwestować 30 tysięcy dolarów w automatyzację tych urządzeń oraz 8 tysięcy dolarów w coroczną konserwację, niż płacić pensję operatorom, których koszt zatrudnienia po podwyżce wzrósł do 10 tysięcy dolarów.5

Robotyzacja wkracza w nasze życie z ogromnym impetem, głównie z powodu sukcesów w implementacji sztucznej inteligencji, bardzo tanim podzespołom oraz wszechobecnej miniaturyzacji. Możemy już być pasażerami samochodów, które są kierowane tylko przez sztuczną inteligencję6, robić zakupy w sklepach z pomocą robotów7 oraz otrzymywać paczki bądź jedzenie8 dostarczane przez drony. Pamiętajmy, że ludzkie potrzeby nie znają granic, a zatem wkrótce możemy żyć w czasach, w których najmniej wykwalifikowani pracownicy będą nie tylko konkurować między sobą, ale także ze sztuczną inteligencją, która nie choruje, nie prosi o podwyżkę oraz nie ma narzuconej minimalnej płacy, za którą musi być zatrudniona.

Ustawą nie da się zwiększyć kwalifikacji zawodowych pracowników, nie da się także spowodować, aby praca miała większą wartość dla firmy i dla społeczeństwa. Należy zatem uświadomić nasze dzieci, że to nie od wysokości płacy minimalnej będą zależeć ich zarobki, ale od tego, jakie umiejętności uda im się zdobyć w czasie swojego życia i ile pracodawca będzie chciał za nie zapłacić.

  1. Płaca netto zależy od kosztów uzyskania przychodu, który jest wyliczany m.in. w zależności od odległości miejsca pracy do miejsca zamieszkania.
  2. Zielona Linia, Minimalne wynagrodzenie i jego historia,  Zielonalinia.gov.pl, dostępny 29.11.2016. Dostęp online: https://zielonalinia.gov.pl/-/minimalne-wynagrodzenie-i-jego-historia-58458
  3. Łukasz Komuda, Płaca minimalna – za niska, za wysoka, niepotrzebna? , ngo.pl, dostępny 29.11.2016. Dostęp online: http://wiadomosci.ngo.pl/x/783837.
  4. Michał Żuławiński, Płaca minimalna wzrośnie  o 100zł, bankier.pl, dostępny: 29.11.2016. Dostęp online: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Placa-minimalna-wzrosnie-o-100-zl-7278303.html
  5. Yale Brozen, Wage Rates, Minimum Wage Laws, and Unemployment – Ralph Raico, New Individualist Review [1961].
  6. Tesla, Prezentacja autopilota, tesla.com, dostępny: 29.11.2016. Dostęp online: https://www.tesla.com/autopilot
  7. Filip Geekowski, Roboty-sprzedawcy już wyeliminowują ludzi, geekweek.pl, dostępny 29.11.2016. Dostęp online: http://www.geekweek.pl/aktualnosci/20853/roboty-sprzedawcy-juz-wyeliminowuja-ludzi
  8. Marcin Poławianiuk, Amazon i Jeremy Clarkson pokazują, jak będzie wyglądała dostawa zakupów dronami. To robi wrażenie, spidersweb.pl, dostępny 29.11.2016. Dostęp online: http://www.spidersweb.pl/2015/11/jeremy-clarkson-drony-amazon.html