Aktywna spekulacja – od zera do milionera i z powrotem

Inwestowanie kojarzy się niekiedy z uzyskiwaniem bardzo wysokich stóp zwrotu, pozwalających na znaczne pomnożenie majątku w krótkim czasie. O ile w niektórych przypadkach jest to prawda, o tyle u większości inwestorów bardzo aktywna spekulacja może skończyć się katastrofą. Osoby rozpoczynające przygodę na rynku bardzo często mają nierealistyczne oczekiwania dotyczące stóp zwrotu, które chciałyby uzyskiwać podczas inwestowania. Wynika to po części z panującego wyobrażenia, jakoby każdy, kto jest aktywny na rynkach finansowych, od razu awansował do najwyższych warstw społecznych pod względem majątku i statusu. Po drugie, wyobrażenia takie kreują również reklamy biur maklerskich i brokerów, rozbudzając oczekiwania i roztaczając przed potencjalnym klientem świetlaną przyszłość.

Rzeczywistość pokazuje jednak, że zaledwie garstka nielicznych osiąga na giełdzie sukces na tyle spektakularny, aby można go było zaliczyć do opisywanej powyżej kategorii. W rzeczywistości, nawet jeśli uzyskiwane stopy zwrotu są dodatnie, pozwalają jedynie na powolne powiększanie wartości inwestowanego kapitału.

Czym jest aktywna spekulacja?

Aktywna spekulacja jest stylem inwestowania polegającym na wykorzystywaniu krótkoterminowych ruchów cenowych w celu osiągnięcia zysku. Ruchy te mogą być spowodowane różnymi czynnikami. Przykładem są dużo gorsze wyniki kwartalne spółki, po których ogłoszeniu cena akcji gwałtownie spada. Z kolei dobre wyniki lub informacja o podpisaniu dużego kontraktu są informacjami potrafiącymi wydźwignąć kurs o kilkanaście procent w ciągu jednej sesji. Gracz giełdowy, oczekując wzrostu ceny danego instrumentu finansowego, dokonuje zakupu, a kiedy zysk zostanie osiągnięty, decyduje się na sprzedaż. Proces ten trwa stosunkowo krótko, od kilku godzin do kilku dni, choć zdarzają się sytuacje, w których pozycja zamykana jest już kilka minut po jej otwarciu.

Warto podkreślić, że dla takiego gracza giełdowego, zwanego również traderem lub spekulantem, nie jest ważne samo aktywo, którym handluje, ale zmiana jego ceny. Równie dobrze może to być spółka, jak i instrument pochodny powiązany z ceną surowców lub kursami walut.

Pozornie nieograniczone możliwości

Takie podejście niewątpliwie rozpala wyobraźnię. Myśl, że można zarobić 3-5% na transakcji dokonanej w ciągu kilku godzin jest trudna do wyobrażenia dla osób przyzwyczajonych do lokat bankowych, gdzie na taki przyrost kapitału czeka się rok lub dwa lata. Kolejnym krokiem jest próba przeliczenia rocznej stopy zwrotu, przy założeniu, że takich transakcji będzie się dokonywało każdego dnia. Otrzymane wartości potrafią zawrócić w głowie.

Współcześnie rynki umożliwiają również wykorzystywanie dźwigni finansowej do zwiększania swoich możliwości. Dźwignia, zwana też lewarem, jest niczym innym jak inwestowaniem z wykorzystaniem pożyczonego kapitału. Taka pożyczka nie następuje bezpośrednio w postaci przekazania dodatkowej gotówki, ale jest zawarta w konstrukcji samego instrumentu finansowego. Dzięki odpowiednio wysokiej dźwigni, sięgającej nawet stukrotności posiadanego kapitału, inwestor jest w stanie uzyskać kilkunastoprocentowy zysk w ciągu kilkudziesięciu minut.

Przykładem takiej sytuacji jest publikacja istotnych danych makroekonomicznych, którym światowe rynki przypisują duże znaczenie, np. dotyczących poziomu produkcji przemysłowej lub PKB. Jeśli inwestor korzysta z pięćdziesięciokrotnej dźwigni finansowej, wzrost ceny o zaledwie 1% może przełożyć się o 50% przyrost w skali całego portfela. Podobnych wyników nie jesteśmy w stanie uzyskiwać nigdzie indziej.

Pamiętaj o ryzyku

Niestety inwestorzy zapominają, że możliwość osiągnięcia wysokich zysków idzie w parze z ryzykiem poniesienia bardzo wysokich strat. Podobnie jak w ciągu kilku godzin można pomnożyć majątek, z taką łatwością można stracić jego znaczną część. Osoby początkujące nie posiadają niezbędnego doświadczenia rynkowego, w związku z czym ich pierwsze doświadczenia w świecie aktywnej spekulacji mogą nie być zgodne z optymistycznymi wyobrażeniami.

Niezbędna jest lekcja pokory

Praktyka pokazuje, że prędzej czy później inwestor napotka na stratę lub też ciąg stratnych pozycji, które odciskają wyraźne piętno na portfelu. Doświadczeni gracze giełdowi sugerują, że lepiej jest, aby taka strata wystąpiła w pierwszych tygodniach inwestowania, dzięki czemu późniejsze decyzje podejmowane są już z uwzględnieniem ryzyka, które może się w pewnym momencie zrealizować.

W przeciwnym wypadku początkujący inwestor może nabrać zbytniej pewności siebie i uznać, iż jego transakcje mogą przynosić wyłącznie pozytywny rezultat. Efektem takiego stanu rzeczy jest zazwyczaj zwiększanie inwestowanych kwot oraz agresywne wykorzystywanie dźwigni finansowej. Jeśli nieprzewidziane zdarzenie rynkowe wystąpi przy powyższych okolicznościach, możliwa jest utrata wszystkich zgromadzonych środków podczas jednej transakcji.

Strategia to podstawa

Fundamentem długoterminowego sukcesu na giełdzie jest posiadanie odpowiedniej strategii, zweryfikowanej w testach historycznych oraz codzienne stosowanie się do jej wskazań. Tylko w ten sposób inwestor jest w stanie w sposób powtarzalny dokonywać transakcji przybliżających go do odniesienia sukcesu. W przeciwnym wypadku to, czy zarobimy, czy też nie, przypomina rzucanie kostką, w której cztery z sześciu ścian oznaczają porażkę.

Aktywna spekulacja jest procesem wymagającym nie tylko odpowiednich narzędzi i umiejętności, ale również znajomości samych siebie. Dzięki temu inwestor jest w stanie powściągnąć silne niekiedy emocje towarzyszące grze na giełdzie i trzyma się reguł, które sobie ustalił. Strategie dywidendowe i inwestowanie w sposób długoterminowy dają o wiele więcej czasu do namysłu, tymczasem osoby zawierające wiele transakcji w krótkim czasie muszą podejmować decyzje szybko i decyzje te muszą być prawidłowe. Jest to możliwe tylko z wykorzystaniem odpowiedniej strategii.

Ryzyko inwestycji

Inwestowanie nie jest procesem, którego celem jest szybkie wzbogacenie się. Zadaniem inwestora jest raczej stopniowe powiększanie wartości posiadanego portfela, dzięki czemu osiągane zyski mogą się z czasem kumulować. Dlatego też szczególnego znaczenia nabiera ochrona kapitału, który w przypadku agresywnych strategii narażony jest na wysokie ryzyko. To właśnie z tego względu początkujący inwestorzy często nie są w stanie utrzymać się na rynku przez odpowiednio długi czas, aby nabrać doświadczenia. Nastawienie na szybkie i łatwe zyski owocuje poniesieniem szybkiej porażki. Inwestycje na giełdzie są ryzykowne. Statystyki pokazują, że prawdziwy sukces, rozumiany jako długoterminowe utrzymanie się na rynku z dodatnią stopą zwrotu, jest udziałem nielicznych. Mimo trudności, nie jest to jednak niemożliwe. Respektowanie podstawowych zasad kontroli ryzyka oraz posiadanie odpowiedniej strategii inwestycyjnej jest w stanie przełożyć się na skuteczne pomnażanie kapitału w stopniu o wiele bardziej atrakcyjnym niż zyski osiągane na lokatach bankowych. I dlatego też warto próbować.