Znaczenie edukacji finansowej w naszym życiu

Edukacja finansowa jest jedną z najważniejszych gałęzi wiedzy, które powinniśmy opanować. Dzięki świadomości procesów ekonomicznych, których jesteśmy uczestnikami, mamy szansę na podejmowanie lepszych decyzji. Mogą być one korzystniejsze zarówno pod względem finansowym, jak i pod względem bezpieczeństwa naszego i naszej rodziny.

Proces edukacji szkolnej, wliczając uzyskanie wyższego wykształcenia, trwa kilkanaście lat. Przez ten czas poznajemy różne gałęzie wiedzy, które przygotowują nas do bycia odpowiedzialnymi, zdolnymi do utrzymania siebie i rodziny, dorosłymi. Wszyscy uczymy się chemii, fizyki czy biologii, mimo że nie będziemy mieli z nimi zapewne wiele do czynienia w dorosłym życiu.

Nie uczymy się jednak na temat finansów osobistych, wokół których będzie się toczyło nasze dorosłe życie. Co prawda wprowadzane są niekiedy okrojone programy przedsiębiorczości czy podstawy ekonomii, ale tak naprawdę niewiele nas one uczą na temat gospodarowania własnymi pieniędzmi. A przecież, począwszy od pierwszej pracy, a skończywszy na emeryturze, podejmujemy szereg decyzji o podłożu finansowym. Każda z nich będzie miała znaczenie dla poziomu naszej zamożności. Ogromna ilość tych decyzji sprawia, że można na tym polu bardzo dużo zyskać, jak również bardzo dużo stracić.

Płynność finansowa i budowanie oszczędności

Większą część dnia dorosłej osoby zajmuje zdobywanie środków finansowych na utrzymanie siebie i najbliższych. Nie ma znaczenia, czy polega to na byciu pracownikiem, czy też przedsiębiorcą. W pozostałym czasie wydajemy zarobione pieniądze, zaspokajając nasze potrzeby. Suma tych decyzji daje bilans, który pokazuje sposób, w jaki zarządzamy pieniędzmi.

Istnieje wiele modelowych budżetów gospodarstwa domowego, ale ich wspólną cechą jest przewaga przychodów nad wydatkami, skutkująca budowaniem oszczędności. Tylko poprzez generowanie systematycznych nadwyżek finansowych jesteśmy w stanie zgromadzić niezbędną ilość środków, aby bez specjalnych trosk skupiać się na życiu prywatnym.

Niestety, znaczna część społeczeństwa nie posiada żadnych oszczędności lub zgromadzony przez nich zasób gotówki nie przekracza równowartości jednej czy dwóch pensji. W sytuacji utraty pracy lub też konieczności poczynienia znacznego wydatku spowodowanego np. jakimś zdarzeniem losowym, pojawiają się problemy z płynnością, wywołane właśnie brakiem funduszu pozwalającego pokryć nieprzewidziane wydatki.

Regularne generowanie nadwyżek w portfelu wymaga świadomego zarządzania swoimi finansami. Należy ustanowić limit wydatków i rygorystycznie go przestrzegać, gdyż rzadko zdarza się możliwość systematycznego zwiększenia przychodów. To z kolei wpływa na poziom życia, na który możemy sobie pozwolić, czyli wszystkie te małe decyzje podejmowane podczas zakupów tradycyjnych czy internetowych. Można więc powiedzieć, że dzięki edukacji finansowej jesteśmy w stanie żyć w sposób bardziej świadomy.

Inwestowanie sposobem na wzrost zamożności i spokojną emeryturę

Zbudowanie odpowiedniej poduszki finansowej daje szansę na pójście krok dalej i spróbowanie swoich sił w inwestycjach. Zazwyczaj, bardzo niesłusznie, świat inwestycji kojarzony jest z zawodowymi graczami giełdowymi, którzy obracając milionami zapewniają sobie utrzymanie na bardzo wysokim poziomie.

W krajach rozwiniętych inwestowanie nie należy do niczego niezwykłego i ponad połowa społeczeństwa próbuje pomnażać swoje oszczędności na giełdzie. Również polski rynek pokazuje, że inwestorzy indywidualni najczęściej posiadają inne źródło dochodu, a giełda jest tylko dodatkiem.

Ostatnie lata pokazały, że samodzielne troszczenie się o przyszłość finansową jest niemal koniecznością. Zmiany w systemie emerytalnym, jak również poziom życia polskich seniorów, pokazują wyraźnie, że jeśli sami nie zatroszczymy się o tę sferę, nie będzie ona różowa. Należy więc wykorzystywać możliwości oferowane nam w III filarze, czyli konta IKE i IKZE, oferujące dodatkowo zwolnienie z podatku od dochodów kapitałowych. Dzięki temu uzyskiwana przez nas stopa zwrotu będzie wyższa, co przełoży się na lepsze zabezpieczenie emerytury.

Rozsądek w zaciąganiu zobowiązań to podstawa

Oprócz jasnej strony finansów osobistych jest też ciemna, wiążąca się z zaciąganiem kredytów i pożyczek. Dzięki pożyczonym pieniądzom jesteśmy w stanie konsumować więcej i żyć bardziej komfortowo.

Na głównym planie znajduje się oczywiście kredyt hipoteczny, pozwalający na zakup nieruchomości zaspokajającej nasze potrzeby mieszkaniowe. Nie będąc w stanie zgromadzić na raz tak znacznej gotówki, korzystamy z pieniędzy banku, które następnie przez wiele lat spłacamy wraz z odsetkami.

Mimo, że wiele osób nie wyobraża sobie życia bez własnego mieszkania (najczęściej na kredyt), zaciągnięcie tak wielkiego zobowiązania wiąże się z ogromnymi ryzykami. Już utrata pracy przez jednego z małżonków może sprawić, że płynność finansowa zostanie zakłócona. Nieregulowanie zobowiązań w tej materii może skutkować wypowiedzeniem umowy kredytowej i wkroczeniem komornika, który sprzeda nasze mieszkanie. To zazwyczaj nie wystarcza na pokrycie całości zobowiązania. Zostajemy wtedy bez własnej nieruchomości, ale za to z długiem przekraczającym często roczne dochody. Jest to najczarniejszy scenariusz, ale ostatnie lata pokazują, że wcale nie tak rzadki. Dlatego też warto jest rozważyć wynajem mieszkania, co pozwala na komfort życia bez kredytu. W sytuacji pogorszenia naszej kondycji finansowej, zawsze jesteśmy w stanie przenieść się do tańszej lokalizacji, nie wpadając od razu w spiralę długów.

Jeszcze większym ryzykiem są kredyty konsumpcyjne i pożyczki zaciągane w celu sfinansowania innego rodzaju wydatków. Niezależnie od ich charakteru, korzystanie z tego rodzaju pieniędzy oznacza błędy w równowadze finansowej, o której pisałem w pierwszej części tekstu. Jeśli nie stać nas na zakup nowego auta, zagraniczne wakacje lub wystawne przyjęcie weselne, powinniśmy z tego zrezygnować lub przełożyć plany na przyszły rok, a zyskany czas przeznaczyć na zgromadzenie odpowiednich oszczędności.

Tego rodzaju kredyty stanowią najdroższą formę pożyczania kapitału i wcale nie powinny być zaciągane. Osoby świadome finansowo są w stanie przewidzieć możliwe konsekwencje i odpowiednio wcześniej ich uniknąć. Brak tej elementarnej wiedzy kończy się niestety spiralą zadłużenia, gdy zaciągamy kolejne kredyty na spłatę poprzednich.

Podsumowanie

Trudno jest jednoznacznie określić, jaka suma pieniędzy zarabianych i wydawanych w ciągu całego życia, dzieli osobę świadomą finansowo od osób nie przywiązujących wielkiej wagi do tej sfery aktywności. Jedno jest pewne, nie jest to suma mała i biorąc pod uwagę ogromne kwoty, które przejdą w tym czasie przez nasze ręce, z pewnością przekracza ona sto tysięcy złotych.

Należy jednak pamiętać, że nie chodzi tylko o pieniądze. Z jednej strony mamy świadomość własnych finansów, co też wymaga określonej pracy. Uzyskujemy jednak dzięki temu spokój, którego wycenić się nie da, ale też większą szansę na dobre, dostatnie życie. Z kolei nieliczenie się z pieniędzmi jest pozornie łatwiejsze, ale niemal na pewno pociągnie za sobą przykre konsekwencje, które niejednego już strąciły ze szczytu na samo dno.

Najważniejsze jest to, że na edukację finansową nigdy nie jest za późno. Początek roku szkolnego także jest dobrym momentem na solidne policzenie posiadanych oszczędności i zaciągniętych zobowiązań, wyznaczenie celów finansowych na najbliższe miesiące, a następnie konsekwentne realizowanie zaplanowanego scenariusza. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie w sposób świadomy zarządzać naszymi finansami.

Fotografia: Pixabay.