Kowalski na parkiecie, czyli pierwsze kroki na GPW

Wokół inwestowania na giełdzie narosło wiele teorii, z których większość pozbawiona jest uzasadnienia. Statystyki pokazują, że inwestor indywidualny to człowiek nie różniący się niczym od nas samych. Dlatego warto zobaczyć, jakie korzyści może nam przynieść obecność na rynku akcji.
Zarówno telewizja, jak i popularne wyobrażenia sugerują, że inwestorzy giełdowi są osobami posiadającymi milionowe portfele, palącymi cygara i utrzymującymi się z gry na rynkach finansowych. Tymczasem rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Inwestor indywidualny najczęściej wcale nie utrzymuje się z giełdy, lecz pracuje na etacie lub prowadzi własną działalność gospodarczą. Inwestowanie stanowi dla niego zaledwie formę dodatkowego pomnażania kapitału, mającego zabezpieczyć finansową przyszłość jego oraz najbliższych mu osób. Czy zatem jest się czego bać? Na co należy zwrócić uwagę przy rozpoczynaniu przygody z giełdą?
Giełda jest dla nas wszystkich
W krajach rozwiniętych inwestowanie na giełdzie jest czymś powszednim. Duży odsetek społeczeństwa właśnie w ten sposób alokuje swoje oszczędności, zamiast przechowywać je na nisko oprocentowanych lokatach. Dzięki temu nie tylko wspierają gospodarkę, ułatwiając firmom dostęp do kapitału, ale jednocześnie uzyskują wyższe stopy zwrotu, mające w długim horyzoncie bardzo duże znaczenie dla wartości zgromadzonych środków.
Wbrew wyobrażeniom, inwestowanie nie jest zastrzeżone dla osób posiadających wykształcenie ekonomiczne. Wręcz przeciwnie, zdaniem wielu inwestorów, reguły wpojone podczas studiów finansowych mogą niekiedy utrudniać osiągnięcie długoterminowej skuteczności, gdyż zamiast samodzielnie szukać własnej drogi do sukcesu, silnie opieramy się na metodach wyniesionych z książek, napisanych niekiedy kilkadziesiąt lat temu.
Bycie inwestorem jest więc kwestią wyboru, którego każdy sam musi dokonać. Wiąże się z tym oczywiście określony nakład czasu i pracy, które musimy poświęcić, aby opanować podstawy funkcjonowania na giełdzie. W końcu, gdyby z dnia na dzień można było podwajać swój kapitał, każdy szedłby w tym kierunku. Jeśli jednak posiadamy otwarty umysł i jesteśmy gotowi potraktować poważnie naukę inwestowania, mamy szansę na osiąganie o wiele wyższych stóp zwrotu niż te oferowane nam na lokatach i kontach oszczędnościowych.
Kilka niezbędnych formalności
Aby rozpocząć inwestowanie na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, musimy posiadać rachunek maklerski. Jest on niezbędny, gdyż nie możemy bezpośrednio składać zleceń do giełdowego systemu. Konto maklerskie składa się z dwóch rachunków. Pierwszy jest rachunkiem pieniężnym, na którym przechowujemy środki finansowe przeznaczane na nasze inwestycje. Na ten numer konta dokonujemy przelewów zasilających nasz rachunek i również w to miejsce trafiają wypłacane nam dywidendy i środki ze sprzedaży akcji. Obok niego funkcjonuje rachunek, na którym zapisane są posiadane przez nas instrumenty finansowe i papiery wartościowe. To w tym miejscu widzimy, co znajduje się aktualnie w naszym portfelu.
Aby otworzyć rachunek maklerski, musimy udać się do placówki jednego z domów maklerskich, gdzie uzyskamy wszelkie niezbędne informacje na temat formalności, których musimy dopełnić. Sam proces nie jest skomplikowany, gdyż ogranicza się do wypełnienia umowy zawierającej nasze podstawowe dane oraz wzajemne obowiązki stron. Otwarcie rachunku maklerskiego jest również możliwe bez konieczności osobistego stawiennictwa w oddziale. Wypełniamy w tym celu formularz dostępny na stronie internetowej wybranego przez nas biura maklerskiego, a umowę podpisujemy za pośrednictwem kuriera.
Podstawowa umowa maklerska daje nam pełen dostęp do rynku akcji oraz innych bezpieczniejszych instrumentów finansowych. Jeśli jednak chcielibyśmy spróbować swoich sił w bardziej agresywnych inwestycjach, możemy rozważyć rozszerzenie naszej umowy o dostęp do instrumentów pochodnych, takich jak kontrakty terminowe i opcje. Dzięki nim możemy zarabiać na spadkach, co jest szczególnie istotne w przypadku gorszej koniunktury na rynkach akcji, jak również możemy korzystać z dźwigni finansowej, otwierając pozycje, których wartość przekracza wielkość środków zgromadzonych na naszym rachunku pieniężnym. Dzięki temu możemy uzyskiwać wyższe zyski, ale ponoszone przez nas straty również są bardziej dotkliwe. Nieostrożne obchodzenie się z instrumentami pochodnymi może nawet skutkować utratą zdecydowanej większości środków w czasie kilku tygodni lub miesięcy.
Jak dokonać pierwszej transakcji?
Pierwsze kroki na giełdzie, podobnie jak w każdej innej dziedzinie, powinny być małymi kroczkami. Dlatego też zaleca się, aby pierwsze zlecenia opiewały na niewielką część środków, które mamy do dyspozycji na rachunku pieniężnym. Oczywiście nie powinny to być również środki przeznaczone na konkretny cel, np. spłatę kredytu czy wakacyjną podróż. Transakcje o wartości ok. 1500 zł pozwalają już na zakupienie konkretnych pakietów akcji, minimalizując jednocześnie ponoszone z tytułu prowizji koszty. Najważniejsze jest tu zrozumienie mechanizmów giełdowych i opanowanie obsługi naszego konta maklerskiego lub platformy transakcyjnej. Dopiero później możemy zwiększyć otwierane pozycje i rozpocząć prawdziwe inwestowanie.
Standardem w dzisiejszych czasach są rachunki maklerskie z dostępem przez Internet. Do przeszłości należą czasy, w których dyspozycje składało się telefonicznie, czy poprzez osobiste stawiennictwo w oddziale naszego domu maklerskiego. Co więcej, upowszechnia się inwestowanie mobilne, w którym główną rolę odgrywają transakcje dokonywane przez aplikację zainstalowaną na smartfonie.
Aby złożyć zlecenie, należy w pierwszej kolejności wybrać walor, który nas interesuje. Mogą to być akcje konkretnej spółki lub inny instrument finansowy. Wybieramy też rodzaj zlecenia, czy będzie to zlecenie kupna, czy sprzedaży. Następnie wpisujemy liczbę akcji lub kontraktów, którą chcemy kupić, a także limit ceny, który będzie dla nas wartością graniczną. W przypadku zleceń kupna jest to najwyższa cena, za jaką gotowi jesteśmy nabyć papiery, podczas gdy przy zleceniach sprzedaży jest to najniższa satysfakcjonująca nas cena. Po wybraniu podstawowych parametrów, możemy wysłać zlecenie na rynek, gdzie trafi do puli innych zleceń podobnego typu.
Powyżej przedstawiony schemat nie wyczerpuje wszystkich możliwości. Istnieje kilka typów zleceń, jak również możliwy jest wybór wielu parametrów uzupełniających, które mają istotny wpływ na sposób zawarcia transakcji. Jednak omówienie wszystkich wariantów przekracza ramy niniejszego tekstu. Każdy będzie musiał opanować tę wiedzę samodzielnie.
Podsumowanie
Inwestowania na giełdzie nie należy demonizować, wręcz przeciwnie. Jeśli jesteśmy gotowi poświęcić trochę czasu i wysiłku, aby lepiej poznać zagadnienia związane z rynkami finansowymi, możemy wypracować system inwestycyjny przewyższający stopami zwrotu najlepsze nawet lokaty. Dzięki temu w długim horyzoncie czasowym nasz kapitał będzie pomnażany w lepszy sposób, co ma kolosalne znaczenie dla emerytalnych oszczędności.
Żadna część jak i całość artykułów oraz materiałów publikowanych na stronach portalu Smart Start nie może być powielana, przetwarzana i rozpowszechniana w jakikolwiek sposób bez wcześniejszej zgody Wydawcy.
Jakiekolwiek wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Wydawcy jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Komentarze (0) + Nowy komentarz