Pierwsze kroki w świecie inwestycji – fundusze inwestycyjne

Fundusze inwestycyjne są najłatwiejszą formą zarabiania na rynkach finansowych. Praktycznie każdy może w szybkim czasie kupić swoje pierwsze jednostki TFI i szukać zysków na zmianach cen akcji i innych instrumentach. Jednak inwestowanie w nie musi być procesem świadomym, poprzedzonym solidną analizą rynku i dobrą znajomością wykorzystywanych instrumentów.
Szczyt swojej popularności fundusze inwestycyjne odnotowały w 2006 i 2007 roku, kiedy to kilkuletnia hossa na rynkach akcji skłoniła wiele osób do powierzenia swoich oszczędności tym właśnie funduszom. Wysokie historyczne stopy zwrotu sprawiły, że poniesienie straty wydawało się inwestorom bardzo mało prawdopodobne. Lata 2008-2009 i największa w ostatnich dekadach bessa giełdowa pokazały jednak, że na rynku funduszy inwestycyjnych można zarówno dużo zarobić, jak i wiele stracić. Dlatego przed rozpoczęciem naszej aktywności na tym polu musimy poznać sam instrument i opracować plan pozwalający na odniesienie sukcesu.
Czym są fundusze inwestycyjne?
Fundusze inwestycyjne są jedną z form zbiorowego inwestowania. Pojedyncze osoby miałyby problem ze zbudowaniem portfela inwestycyjnego odzwierciedlającego swoim składem któryś z indeksów giełdowych. Miałyby na to zbyt mało kapitału. Również instrumenty finansowe emitowane przez Skarb Państwa, takie jak bony skarbowe i inne instrumenty dłużne, znajdują się poza zasięgiem inwestorów indywidualnych. Dzięki funduszom możliwe jest zgromadzenie większego kapitału, a z jego pomocą zbudowanie całego portfela inwestycyjnego. Zainteresowane osoby nabywają jednostki funduszu, zyskując ekspozycję na wzrost i spadek jego wartości.
Funduszami zarządzają Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych (TFI). Posiadają one w swojej ofercie wiele funduszy i subfunduszy, dających ekspozycję na inne instrumenty. Dzięki temu możemy wybrać, czy chcemy kupić jednostki funduszu dającego szansę na potencjalnie wyższe zyski, ale i charakteryzującego się podwyższonym ryzykiem, czy też wolimy inwestować spokojnie, ale osiągać niższe stopy zwrotu.
Można powiedzieć, że inwestycja w fundusze jest etapem pośrednim, pomiędzy bezpiecznymi produktami depozytowymi, a bezpośrednią obecnością na rynku akcji. Nie musimy zakładać rachunku maklerskiego, nie trzeba również co roku składać specjalnych formularzy podatkowych dokumentujących zyski i straty z tego rodzaju inwestycji. Ponadto, większość banków posiada w swoich grupach kapitałowych TFI, a co za tym idzie, bardzo często jednostki funduszy możemy nabywać od razu z poziomu naszego konta oszczędnościowo-rozliczeniowego.
Trzeba też podkreślić stosunkowo mniejszy zakres analizy, którą musimy przeprowadzić jako inwestorzy. Fundusz daje ekspozycję na konkretny rynek lub sektor rynku, a zatem określoną grupę spółek. Dlatego inwestor nie musi decydować o poszczególnych spółkach, które trafią do portfela, co znacząco upraszcza cały proces. Oczywiście analiza szerokiego rynku również jest niemałym wyzwaniem, gdyż trendy giełdowe ulegają zmianie, co przekłada się na zyski i straty osiągane przez fundusz. Stąd też inwestowanie w ten sposób jest pierwszym krokiem w świat inwestycji.
Rodzaje funduszy i wiążące się z nimi ryzyko rynkowe
Paleta funduszy zawiera zazwyczaj kilka podstawowych ich typów. Charakteryzują się one różną zawartością aktywów wchodzących w skład portfela. Oprócz funduszy typowo obligacyjnych lub akcyjnych, istnieje wiele funduszy typu mieszanego, zwanych zrównoważonymi lub stabilnego wzrostu, w których skład wchodzi kilka rodzajów papierów wartościowych. Jeśli nazwa funduszu nie jest dla nas wystarczająca pod względem informacji o jego polityce inwestycyjnej, pełną wiedzę możemy zawsze uzyskać w dokumentach zamieszczonych na stronach internetowych TFI.
Istnieje kilka podstawowych typów funduszy. Najbardziej defensywne są fundusze pieniężne, które inwestują powierzone im środki w bony skarbowe oraz lokaty terminowe. Dzięki temu mamy bardzo wysoką pewność, że nie stracimy naszych pieniędzy, ale zyski również będą znikome. Zależnie od aktualnej wysokości stóp procentowych, może to być od zera do kilku procent w skali roku.
Na przeciwnym biegunie lokują się fundusze akcji, które inwestują do 100% posiadanych aktywów na rynku akcji. Oznacza to, że fundusz zachowuje się w sposób wysoce skorelowany z indeksami giełdowymi i może być substytutem inwestowania w indeks. Można dzięki temu osiągnąć stopę zwrotu na poziomie kilkudziesięciu procent w danym roku, lecz jeśli trafimy na bessę, straty mogą być równie dotkliwe.
Po środku znajdują się fundusze zrównoważone, zwane też funduszami stabilnego wzrostu. Łączą one, w różnych proporcjach instrumenty bezpieczne z akcjami, dzięki czemu inwestycja w taki fundusz jest mniej ryzykowna niż w fundusz akcyjny, a jednocześnie daje szansę na uczestnictwo w hossach i bessach.
Nieco innym rodzajem są fundusze obligacyjne, które w swoim portfelu gromadzą te właśnie papiery wartościowe. Należy zaznaczyć, że mogą to być zarówno obligacje emitowane przez Skarb Państwa, jak też obligacje emitowane przez przedsiębiorstwa. Zarówno zyski, jak i straty mogą być w tym wypadku bardzo różne, gdyż notowania funduszu nie odpowiadają powoli przyrastającym odsetkom z obligacji, ale uzależnione są od notowań tych obligacji na rynkach finansowych, a są to dwie zupełnie różne sprawy.
Oprócz powyżej wymienionych, istnieje również szereg funduszy specjalistycznych. Inwestują one w konkretne grupy akcji polskich, jak również akcji zagranicznych. Są więc fundusze alokujące swoje aktywa w akcje spółek wydobywczych (np. kopalnie złota) lub spółek medycznych i biotechnologicznych. Można również napotkać fundusze kupujące spółki dywidendowe, a nawet obligacje korporacyjne podwyższonego ryzyka.
Posiadając określone oczekiwania inwestycyjne, nie powinno mieć się problemu ze znalezieniem funduszu pozwalającego na ich realizację. Jednak z każdym typem inwestycji wiąże się ryzyko poniesienia strat. Nawet fundusze obligacji, ponieważ opierają się na cenach tych obligacji, mogą zaowocować niemałymi utratami kapitału.
Opłaty i prowizje na rynku funduszy
Z inwestowaniem za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych wiążą się określone koszty, które możemy podzielić na dwie kategorie. Pierwszą z nich są opłaty za nabycie, umorzenie lub konwersję jednostek, a drugą opłaty za zarządzanie funduszem.
Chcąc nabyć jednostki danego funduszu, musimy niekiedy uiścić opłatę manipulacyjną. Wynosi ona najczęściej ok. 1% wartości dokonywanej transakcji i wielkość ta maleje wraz ze wzrostem inwestowanej kwoty. Opłata ta może wydawać się dolegliwa, lecz obecnie można znaleźć platformy, które oferują nabycie i umorzenie jednostek bez żadnej prowizji. Dlatego warto jest dobrze poszukać i znaleźć najlepszą ofertę.
Drugim typem kosztów, które ponosimy podczas inwestycji w fundusze, są opłaty za zarządzanie. Jest to forma wynagrodzenia dla zarządzających i sposób, w jaki finansowane jest całe przedsięwzięcie związane z TFI. Opłata za zarządzanie liczona jest od wartości aktywów danego funduszu i jest już uwzględniana w cenie jednostki. Oznacza to, że nie musimy dopłacać nikomu dodatkowych środków, a opłata ta pobrana zostanie poprzez nieznaczne obniżenie wartości posiadanych przez nas jednostek.
Wysokość opłat waha się w zależności od rodzaju funduszu. Najwyższe opłaty pobierają fundusze akcyjne i sięgają one nawet 4% w skali roku. Z kolei opłaty w funduszach pieniężnych, plasujących się pod tym względem na drugim końcu skali, wynoszą niekiedy poniżej 1% w skali roku.
Inwestując w fundusze należy mieć te opłaty na uwadze, gdyż w długim horyzoncie czasowym mają one bardzo wysoki wpływ na wartość naszych inwestycji. Może się więc po pewnym czasie okazać, że rynek przez kilka lat utrzymuje się na podobnym poziomie, a nasze środki tracą znacznie na wartości właśnie z powodu wspomnianych opłat. Dlatego trzeba odpowiednio dobierać fundusze i posiadać opracowany plan, pozwalający na uzyskanie niezbędnej przewagi.
Jak pokonać rynek funduszy?
Chcąc zarabiać na rynku funduszy inwestycyjnych, potrzebujemy określonej wiedzy na temat funkcjonowania rynków finansowych. Nie jest to jeszcze giełda, lecz wahania cen funduszy odpowiadają ruchom poszczególnych klas aktywów notowanych na rynkach lokalnych i światowych, dlatego należy poznać zasady nimi rządzące i odpowiednio zaimplementować swoją strategię.
Wiedząc, że z inwestowaniem w fundusze wiążą się określone koszty, należy działać tak, aby ich uniknąć. Dobrym rozwiązaniem jest unikanie inwestowania w TFI, jeśli innym sposobem można zrealizować te same założenia, ale przy niższych kosztach. Przykładem mogą być fundusze pieniężne, inwestujące w lokaty terminowe. Przecież każdy z nas może taką lokatę założyć, bez konieczności powierzania środków funduszowi. Podobnie wygląda sytuacja z funduszami akcji. Na giełdzie istnieje wiele instrumentów odzwierciedlających zmiany cen poszczególnych indeksów. Korzystanie z nich wiąże się najczęściej z niższymi kosztami niż 4% rocznie, które musimy oddać zarządzającym funduszem akcji.
Dlatego też fundusze należy wykorzystywać tylko wtedy, gdy uzyskujemy dzięki nim przewagę. Może to być inwestowanie w konkretne sektory spółek, gdzie trudno byłoby zbudować jednorodny portfel z odpowiednio rozłożonym ryzykiem. Dobrym rozwiązaniem wydaje się również korzystanie z funduszy obligacji, zwłaszcza korporacyjnych, gdyż dzięki temu możemy o wiele lepiej rozkładać ryzyko. Niezależnie od zalet, należy pamiętać, iż gorsza kondycja całego sektora przełoży się na gorsze wyniki naszych inwestycji.
Ciekawym podejściem jest poszukiwanie dużych trendów giełdowych. Jeśli oczekujemy, że rynek wejdzie w fazę hossy, warto przenieść nasze środki do funduszu akcji. Z kolei oczekując bessy, możemy dokonać konwersji na jednostki funduszu pieniężnego, który ochroni nasz kapitał w trudnych czasach. Takie zmiany alokacji, o ile nie są szybkim żonglowaniem pomiędzy funduszami, mogą pozwolić na osiąganie zysków na sprzyjającym rynku i ochronę przed stratami w chwili, gdy giełdy nie mają się dobrze. Jest to chyba jedna z lepszych strategii do zastosowania na rynku TFI.
Podsumowanie
Inwestycje za pośrednictwem funduszy stanowią często pierwszą okazję do kontaktu z rynkami finansowymi. Po raz pierwszy możemy zarobić dużo więcej niż na lokacie, ale po raz pierwszy możemy też stracić część naszych pieniędzy. Jest to więc spotkanie z mechanizmami rynkowymi, które trzeba poznać i zrozumieć, zanim zainwestuje się w ten sposób większe oszczędności. Niezależnie od powyższego, jest to dobry krok dla osób chcących sprawdzić swoje siły w rynkowych zmaganiach. Również doświadczeni inwestorzy starają się wykorzystywać możliwości funduszy inwestycyjnych na swoją korzyść.
Fot. Pixabay
Żadna część jak i całość artykułów oraz materiałów publikowanych na stronach portalu Smart Start nie może być powielana, przetwarzana i rozpowszechniana w jakikolwiek sposób bez wcześniejszej zgody Wydawcy.
Jakiekolwiek wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Wydawcy jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Komentarze (0) + Nowy komentarz