Stagflacja – czyli o skutkach chwilowej korelacji

Kiedy chcemy wykonać remont naszego domu, to naszym głównym zadaniem jest polepszenie warunków życia w odnawianych pomieszczeniach oraz uniknięcie uszkodzenia tego, co jeszcze jest w dobrym stanie. W ekonomii przez kilkadziesiąt lat obowiązywała zasada, którą można by zobrazować jako odklejanie dobrze wyglądających kafelek ze ściany kuchni i używanie ich do odnowienia łazienki, czyli próbowano walczyć z wysokim bezrobociem poprzez wzrost inflacji. Taki remont zapewne trwałby do dziś, gdyby nie stagflacja.
Stagflacja
Słowo stagflacja pochodzi z języka angielskiego i oznacza jednoczesne wystąpienie stagnacji gospodarczej – w tym wysokiego bezrobocia – oraz wysokiej inflacji. Termin ten zaistniał w środowiskach akademickich w drugiej połowie lat sześćdziesiątych oraz w kulturze masowej w latach siedemdziesiątych za sprawą kryzysu naftowego. Uwypuklił on błędne założenia i przyśpieszył obalenie „prawa ekonomicznego” mówiącego o tym, że istnieje ujemna korelacja pomiędzy bezrobociem a inflacją, czyli im wyższa inflacja, tym niższe bezrobocie.
Krzywa Philipsa
W 1958 roku nowozelandzki ekonomista Alban William Philips poprzez analizę danych statystycznych dotyczących bezrobocia i tempa wzrostu płac w Wielkiej Brytanii na przestrzeni około 100 lat doszedł do wniosku, że gdy wzrasta inflacja, to maleje bezrobocie. Wielu ekonomistów uznało tę zależność za sprawą dowodów empirycznych dostarczonych przez Philipsa za prawdziwą i zaczęto ją wdrażać do polityki gospodarczej wielu państw. 1,2
Polityka przyśpiesza zmiany
Początkiem kryzysu naftowego była wojna egipsko – izraelska. Na państwa zachodnie zostało nałożone embargo na ropę naftową za wspieranie państwa Izrael. Wystąpił wtedy negatywny szok podażowy, który był uznawany za krótkoterminowy powód stagflacji. Świat w latach 70’ był bardziej niż obecnie zależny od ropy naftowej pochodzącej z Półwyspu Arabskiego. Ropa bardzo podrożała, a tym samym zwiększyły się koszty transportu wszystkich produktów. Przełożyło się to na wyższe ceny towarów w sklepie, a wysokość płac pozostała bez zmian. Gospodarstwa domowe musiały ograniczyć wydatki, a firmy skorygować plany inwestycyjne, przewidywane zyski oraz zredukować liczbę etatów. Cała gospodarka odczuła zmianę ceny ropy – czyli zaledwie jednego produktu, podobnie jak zmianę humoru mamy odczuwa cała rodzina.3
Kryzys ten nie wywrócił praw ekonomicznych i nie stworzył nowego ładu, tylko przyśpieszył pojawienie się kontrprzykładu obrazującego, że nie ma jednak korelacji pomiędzy bezrobociem a inflacją. Sytuację tę można porównać do tej, w której niemowlę w trakcie rozwoju ruchowego zaczyna dostarczać mocnych argumentów swoim rodzicom przeciwko tezie, że mieszkanie jest przystosowane dla małych dzieci, jak do tej pory sądzili.
Przypadkowa korelacja
Stagflacja w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych bardzo mocno zaskoczyła wielu ekonomistów. Musieli oni odrzucić wcześniejszy sposób myślenia i znaleźć wyjaśnienie dla tej nietypowej i niekorzystnej sytuacji gospodarczej oraz wyciągnąć wnioski, aby błędy nie zostały powtórzone w przyszłości.
Milton Friedman przedstawił drugi – bardziej rozłożony w czasie – powód stagflacji. Stwierdził, że ujemna korelacja między inflacją a bezrobociem miała charakter tylko chwilowy i pozorny, a głównym powodem stagflacji było pompowanie do rynku nadmiarowego pieniądza, który nie powstał z pracy, tylko z prasy drukarskiej.4 Sytuacja jest wtedy bardzo podobna do pojawienia się zbyt dużej ilości słodyczy w domu. Dzieci z powodu braku ewolucyjnych hamulców przejadają się, co prowadzi do pogorszenia ich stanu zdrowia.
W modelu opisanym przez Friedmana nadmierna ilość pieniądza przyczynia się do dwóch zdarzeń: spadku wartości pieniądza, czyli przeciętna rodzina może kupić mniej dóbr niż wcześniej, nawet pomimo tego, że nominalnie może zarabiać więcej oraz do obniżenia stóp procentowych, co ma znaczący wpływ na liczbę błędnych inwestycji, w tym inwestycji w liczbę pracowników (zwiększa się ilość pieniądza i firmy otwierają więcej stanowisk pracy). Czas ich wystąpienia jest różny w zależności od innych czynników, jak na przykład ingerencja w politykę monetarną kraju. Gdy występują pojedynczo, chwilowo sprawdza się teza Albana Williama Philipsa. Jednak gdy zaistnieją razem, mamy do czynienia ze stagflacją.2
Pojęcie stagflacji uczy nas pokory oraz tego, że sama sucha analiza danych historycznych lub statystycznych nie wystarcza do stworzenia uniwersalnych ekonomicznych praw. Każda teoria i metodologia wymaga przetestowania w różnych warunkach z uwzględnieniem pierwiastka ludzkiego, aby móc doprowadzić społeczeństwo do bogactwa. Droga na skróty niestety nie istnieje, a próba jej znalezienia może tylko bardziej zaszkodzić.
Przypisy:
1. Wikipedia, Krzywa Philipsa, dostępny 18.10.2017. Dostęp online: https://www.wikiwand.com/pl/Krzywa_Phillipsa
2. Chris Casey, Między inflacją a bezrobociem, Instytyt Misesa, tłumaczenie: Małgorzata Wasiak, dostępny 18.10.2017. Dostęp online: http://mises.pl/wp-content/uploads/2015/01/Casey_Mi%C4%99dzy-inflacj%C4%85-a-bezrobociem.pdf
3. Fundacja Edukacja dla Przyszłości, Stagflacja, dostępny 18.10.2017. Dostęp online: https://www.youtube.com/watch?v=EdAiHzAyuQo
4. Nadmiarowy pieniądz pojawia się na rynku poprzez politykę monetarną banków centralnych.
Fot. Pixabay
Żadna część jak i całość artykułów oraz materiałów publikowanych na stronach portalu Smart Start nie może być powielana, przetwarzana i rozpowszechniana w jakikolwiek sposób bez wcześniejszej zgody Wydawcy.
Jakiekolwiek wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Wydawcy jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Komentarze (0) + Nowy komentarz