Towarzyskie gry rodzinne

Zimowe wieczory są bardzo długie, a pogoda nie zachęca do wyjścia z domu. Co robić, gdy w takie dni do domu zagląda nuda? Najlepszy sposób na spędzenie wieczoru to wspólna rodzinna zabawa. Dzisiaj przedstawiam i polecam gry towarzyskie: Gorący Ziemniak, My First Activity, Dobble 1 2 3, Sałatka z karaluchami. Są na tyle proste, że może grać w nie już czterolatek, a zarazem na tyle zabawne i wciągające, że podobają się także dorosłym.

Gorący Ziemniak Junior

Na początek gra wydawnictwa Alexander Gorący Ziemniak Junior1. W grze może uczestniczyć od 2 do 8 graczy w wieku powyżej czterech lat (choć można spróbować też z rozgadanym trzylatkiem). Zasady są bardzo proste – wystarczy odpowiedzieć na pytanie umieszczone na karcie, np. „Co można dodać do sałatki?” (kiedy dziecko nie umie jeszcze czytać, pytania może czytać dorosły). Po udzieleniu odpowiedzi gracz przekazuje pluszowego ziemniaka kolejnej osobie i tak dopóki kręci się bączek. Pionek gracza, który ma w rękach ziemniaka w momencie, gdy bączek przestał się kręcić, przesuwa się na planszy w stronę grilla. Jak można się domyślić, w grze chodzi o to, żeby do grilla nie dotrzeć. Gra jest bardzo emocjonująca. Każdy stara się odpowiedzieć jak najszybciej, żeby pozbyć się z rąk ziemniaka. Opakowanie zawiera aż 165 kart z pytaniami (na każdej karcie znajdują się 4 pytania), co sprawia, że gra szybko się nie znudzi. Dodatkowo zamiast bączka, można użyć specjalnej, bezpłatnej aplikacji mobilnej, pobranej za pomocą jednego z kodów QR, umieszczonych w instrukcji oraz na opakowaniu gry. Gorący Ziemniak z pewnością rozgrzeje niejeden zimowy wieczór.

My First Activity

To jedna z wersji popularnej gry Activity wydawnictwa Piatnik. My First Activity powstała z myślą o najmłodszych graczach. Mogą w nią grać nawet czterolatki. W zabawie może uczestniczyć od 3 do 16 osób. Opakowanie zawiera elementy planszy (w formie puzzli), z których buduje się drogę do wodopoju dla słoni, dwa drewniane słonie oraz 165 kart z hasłami. Gra przypomina popularne kalambury. Gracze tworzą jedną drużynę lub dzielą się na dwie grupy. Jeden z graczy musi przekazać swojej drużynie, jakie hasło ma na swojej karcie (dana rzecz jest narysowana i podpisana). Może to zrobić na trzy sposoby: opowiedzieć, narysować lub pokazać. Kiedy jego drużyna zgadnie, przesuwa swojego słonia na kolejne pole. Wygrywa ta grupa, której słoń pierwszy dotrze do wodopoju. Zasady są bardzo proste, a dzieci uwielbiają tego typu zabawy. Atutem gry jest to, że hasła na kartach są napisane w języku polskim i angielskim, co sprawia, że w czasie rozgrywki gracze poznają i powtarzają angielskie słówka. Karty można też wykorzystać do tradycyjnej gry w kalambury, gdzie jedna osoba przedstawia hasło, a pozostali gracze odgadują. My First Activity to wspaniała zabawa, dużo przy niej śmiechu oraz możliwości zabawy. Jest też dobrym sposobem na rozruszanie towarzystwa.

Sylwia Jacek, Gry towarzyskie i rodzinne

Dobble: 1 2 3

Jedną z prostszych gier rodzinnych ćwiczących refleks i spostrzegawczość jest nowa wersja znanej gry Dobble wydawnictwa Rebel. W blaszanym pudełku znajduje się 30 okrągłych kart, na których umieszczone są różnokolorowe cyfry oraz figury geometryczne. Najprostsza wersja gry polega na znalezieniu cyfry lub figury, która występuje na dwóch kartach. Każde dwie karty mają tylko jeden wspólny symbol. Zasady są bardzo proste, a rozgrywka błyskawiczna. Dzieci mogą grać same, ale dorośli też świetnie się bawią. Pewnym utrudnieniem dla grających jest to, że dana cyfra lub figura występuje na różnych kartach w różnych kolorach. Jednak dzięki temu rozgrywka jest jeszcze bardziej ciekawa i wciągająca. Dobble: 1 2 3 jest też świetnym ćwiczeniem dla dzieci, które uczą się cyferek lub które mają problemy z rozpoznawaniem figur geometrycznych. Z tego powodu można tę grę zaliczyć do rodzinnych gier edukacyjnych. Dodatkową zaletą gry jest to, że karty zapakowane są w niewielkie blaszane pudełko, które można wszędzie ze sobą zabrać. I chociaż instrukcja opisuje aż 5 wariantów gry, to każdy z nich jest prosty i jego zasady można graczom wyjaśnić w dwóch zdaniach. W grę można grać samemu lub maksymalnie w 5 osób, od 4 roku życia. Podsumowując: Dobble: 1 2 3 to proste zasady, szybka rozgrywka i dobra zabawa.

 

Sałatka z karaluchami

Kolejną moją propozycją na wesoły rodzinny wieczór jest gra Sałatka z karaluchami. Choć wydawca zaznaczył, że gra przeznaczona jest dla dzieci od 6 roku życia , to w najprostszą wersję mogą grać już czterolatki. W Sałatkę może się bawić od 2 do 6 osób. Gra zawiera 112 kart warzyw, na których umieszczone są: pomidor, kalafior, sałata i papryka oraz 16 kart warzyw tabu (pokazujących warzywa, których nazw nie można wypowiadać – te karty można pominąć w rozgrywce z młodszymi dziećmi). Zasady są bardzo proste. Wszystkie karty rozdajemy po równo między graczy, a następnie każdy po kolei kładzie na stole kartę, wymawiając nazwę jednego z czterech warzyw. Jest tylko jedno „ale” – nie można powiedzieć nazwy warzywa, które widnieje na obrazku położonym na stole albo było wymówione przez poprzedniego uczestnika. W związku z tym, czasami papryka jest pomidorem, kalafior – sałatą, a sałata – papryką. Trzeba uważać, ponieważ każde zająknięcie się czy pomyłka skutkuje zebraniem wszystkich kart, a przecież chodzi o to, by jak najszybciej się ich pozbyć. Polecam Sałatkę z karaluchami nie tylko jako zabawę rodzinną, ale także towarzyską, ponieważ dorośli równie świetnie się przy niej bawią jak dzieci.

Sałatka z Karaluchami

 

Fot. John Herschell, Gra, CC BY-NC-ND 2.0, 2016.12,03

1 Dostępne są również inne wersje gry. Szczegóły na stronie wydawnictwa.